„Mój film to ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych. Prawdziwa jak samo życie – czasem smutna, czasem wesoła. Moim marzeniem jest takie skonstruowanie filmu, żeby widz na zmianę śmiał się i płakał, ale żeby wyszedł z kina zbudowany, a nie podłamany.” Kinga Dębska, reżyserka.
Film „Moje córki krowy” był drugą propozycją naszego letniego Kina na trawie. Piękna letnia pogoda i film skierowany do tych nieco starszych widzów sprawiły, że seans cieszył się dużym zainteresowaniem.
Galeria zdjęcia z wydarzenia dostępna jest [tutaj]